Jeśli tak jak my jednocześnie kochasz rośliny, koty, psy i inne słodkie zwierzaki, a one spędzają ci sen z powiek niszcząc kolejne to liście twojej kolekcjonerskiej monstery, zrzucają z regału nowo zakupione maluchy i bawią się liśćmi kalatei, to mamy dla ciebie kilka rad…
Po pierwsze i najważniejsze. Sprawdź czy rośliny, które masz w domu, są bezpieczne dla twojego małego przyjaciela. Możesz wspomóc się w tym celu stroną ASPCA, gdzie dokładnie rozpisane jest, które rośliny nie są toksyczne.
Jeśli posiadasz już tylko bezpieczne rośliny, ale nadal przeszkadza Ci, że notorycznie są niszczone, to próbuj obserwować zachowania twojego zwierza! Fafik bawi się roślinami, kiedy chce przypomnieć o swoim istnieniu. Daj pupilowi wtedy trochę uwagi, weź jego ulubioną zabawkę i poświęć mu chwilę.
Poświęć którąś roślinę. Z doświadczenia wiem, że ciągłe odganianie i tak nie przyniesie rezultatu. Polecam zakupić zielistkę, koci owies, palmę chamedora/areka, kot zajmie się tymi roślinami, a reszcie da spokój
Jeśli twój pupil jest kotem 🙂 i zrzuca rośliny z regałów/parapetu to może oznaczać, że zabierasz mu zbyt dużo przestrzeni. Koty uwielbiają wysokie półki, parapety okien, ponieważ mogą obserwować stamtąd całe otoczenie. Zostaw trochę pustego miejsca w jego ulubionych miejscach, a na pewno szybko się odwdzięczy.
Nie podnoś na niego głosu, nie psikaj wodą, mocno psuje to relację między Tobą, a twoim małym przyjacielem. Spróbuj łagodnie odganiać, a diabeł jeśli ma duszyczkę pewnym czasie sam zobaczy, że sprawia ci przykrość niszcząc twoje rośliny.